Więc czas na moją pierwszą relację. Na pierwszy ogień idzie KW-1, wydanie MM z 1981 roku . Wydaje mi się, że to będzie idealny model, ażeby przywrócić sprawność dłoniom i palcom po długiej przerwie .
Do rzeczy....
Model będę wykonywał z oryginalnej wycinanki. Wszystkie arkusze wstępnie zaimpregnowałem lakierem w sprayu o ciekawej nazwie " ZAPON SPRAY". Mam nadzieję, że będzie dobry. Mam tu problem ze znalezieniem czegoś, co byłoby odpowiednikiem popularnego w Pl CAPONU. W miarę możliwości będę chciał go troszkę wzbogacić ( gąski z ogniw, nity, spawy itp) Jak zaczynać, to od wysokiego C .
No nic, zabieram się za podklejanie wręg i przestudiowanie kilku relacji w/w maszyny.
W miarę postępów w budowie wrzucę oczywiście fotki .
Pozdrawiam
A oto pierwsze efekty mojej pracy


za szkieletem wiele nie kombinowałem . solidnie podklejony , od siebie dodałem troszke wzmocnień .Po dokładnym wyschnięciu biorę się za poszycie kadłuba :)